- ?
This menu's updates are based on your activity. The data is only saved locally (on your computer) and never transferred to us. You can click these links to clear your history or disable it.
- More... (full list)
This menu's updates are based on your activity. The data is only saved locally (on your computer) and never transferred to us. You can click these links to clear your history or disable it.
Będąc w młynie, krzycząc głośno jakieś joby na sędziego, za tyłek złapał mnie jakiś jędrny jegomość. Nie zauważyłam tego początkowo, lecz gdy jego ręka znalazła się na mojej jędrnej piersi, zamachnęłam się i gość oberwał centralnie w facjatę trąbką, którą akurat trzymałam w ręku, ćwicząc już dmuchanie w rurę przed wieczornym spotkaniem z kumplem. Uderzenie było na tyle silne, że gościowi wyleciała jedynka - dokładnie tak samo jak i mi kilka lat wstecz. Gość zalał się krwią, a w jego lekko mówiąc zdenerwowanych oczach rozpoznałam gościa, który lat temu kilka montował mi zęba. W tym samym czasie on też mnie rozpoznał uśmiechając się szczerbatym uśmiechem. Po zakończonym, przegranym niestety meczu, postanowiłam zaprosić napalonego, nachalnego i bezzębnego kibola do siebie do domu, aby wynagrodzić mu jego stratę. Gość chciał chlapnąć mi minetkę, ale bez tego zęba mógł jedynie spowodować krwotok w mym ogolonym łonie...
Comments (1):
Post a commentCopy page link
Add this video to your page
Report this video:
Related videos